Nasza recenzja

Wymiarowanie

Debiutancki album jest najważniejszym wydarzeniem w karierze każdego zespołu muzycznego – zawsze jest to ogromna szansa dla muzyków, jednak jej zmarnowanie niesie za sobą konsekwencje, które często są już nie do odkręcenia. Z pewnością doskonale wie o tym duet Sobotni Rosół, który właśnie zaprezentował słuchaczom swój krążek zatytułowany „Wymiarowanie”.

Czy Panowie stanęli na wysokości zadania i swój debiut przemienili w sukces? Album rozpoczyna zaskakująco spokojnie – „Chodźmy gdzieś pogadać” tworzy stosunkowo subtelną balladę z podkładem muzycznym będącym tłem dla historii wyśpiewywanej przez wokalistę. Słychać, że muzycy rozgrzewają się przed kolejnymi utworami, a subtelność jest jedynie zasłoną dymną, która ma na celu wzniecenie odczuć, które pojawią się wraz z włączeniem „Dużo Nas”. I tak też się dzieje… Wraz z drugim utworem rozpoczynamy ostrą jazdę, która bez jakichkolwiek przerw trwa aż do ostatnich sekund wydawnictwa. Panowie  robią taki szum, że aż trudno sobie wyobrazić, że jest ich jedynie dwóch. Cholernie mocno przesterowana gitara pustoszy nasze głowy, pozostawiając nas sam na sam z energetyczną muzyką Sobotniego Rosołu. Rytmiczna perkusja nie odstaje swoim poziomem od gitary, choć w większości utworów idealnie uzupełnia wykonywaną muzykę, to w kilku („Tama”, „Pastelowy”) otrzymuje zdecydowanie więcej przestrzeni dla swoich ostrych uderzeń. „Wymiarowanie” jest niezwykle energicznym, rockowym albumem, jednak w kilku utworach wyraźne są także wpływy innych stylistyk – należy tutaj przytoczyć choćby skakany, mający potencjał by stać się koncertowym hitem utwór „Polskata Bajka”, czy przytłaczający swoim walcowatym rytmem, wręcz psychodeliczny „Jack Rebeliant”.

Wielkim atutem wydawnictwa jest także wyrazisty głos wokalisty, nieco przygłuszony, momentami bardzo zadziorny i co istotne radzący sobie z instrumentalnym hukiem – to wbrew pozorom bardzo ważna cecha, bez której ciężko byłoby sobie wyobrazić jakość tego krążka. Sobotni Rosół zaskakuje także ze względu na bardzo charakterystyczne teksty – niebanalne, opowiadające trzynaście kompletnie innych historii. Autor w części utworów postanowił w piękny i barwny sposób zabawić się słowem, czego najbardziej wyrazistym przejawem jest „Polskata Bajka”:
„Skakajka wańka  wstańka,
na horyzoncie bańka,
kolejna kolej na kolej,
polej bo me nogi się podłogi jak
kłopotu dziś trzymają ano skakać
chcą za razu”

Debiut Sobotniego Rosołu należy uznać za jak najbardziej udany, Panowie znaleźli sposób na swoją muzykę i za sprawą zarówno charakterystycznych dźwięków, wokalu, jak i tekstów wyróżniają się na tle wielu zespołów, które tworzą rockową, alternatywną muzykę.

Lista utworów
1. Chodźmy gdzieś pogadać
2. Dużo Nas
3. Żebyś wiedział
4. Polskata Bajka
5. Bez Świateł
6. Obieg
7. Nieprzemakalny
8. Wyjec
9. Rewolucja
10. Tama
11. Pastelowy
12. Błąd
13. Jack Rebeliant

Komentarze: