Po kilku miesiącach oczekiwania wreszcie trafił w nasze ręce pełny, solowy album studyjny LP, czyli Laury Pergolizzi. W porównaniu do wydanego latem mini albumu, ta płyta, notabene już czwarta w dorobku amerykańskiej artystki, została poszerzona o dodatkowych 5 kompozycji, oferując nam łącznie 10 przebojowych i niezwykle ekspresyjnych utworów, utrzymanych w rockowo-popowym klimacie. Przyjrzyjmy się zatem nieco bliżej tej długogrającej płycie LP, która to nosi tytuł "Lost On You".
LP, to właściwie Laura Pergolizzi, czyli 35- letnia amerykańska wokalistka rockowa, instrumentalistka, kompozytorka i autorka tekstów. Ma ona na swoim koncie trzy studyjne albumy - "Heart-Shaped Scar" (2001), "Suburban Sprawl & Alcohol" (2004) i "Forever for Now" (2014), które to zyskały ogromną popularność w Stanach Zjednoczonych. Artystka ta ma na swoim koncie współprace z wieloma gwiazdami światowej muzyki, m.in. Rihanną, Ritą Orą, czy też Christiną Aguilerą na czele, dla których to komponowała i pisała teksty. Teraz przyszedł czas na wielką karierę solową LP, w której to punktem zwrotnym był bez wątpienia utwór "Muddy Waters", wykorzystany w popularnym serialu "Orange Is The New Black". I nie mogę oprzeć się tutaj chęci wyrażenia swojej prywatnej opinii, iż takie artystki rodzą się raz na kilkadziesiąt lat, a ostatnią godną porównania do Laury, była sama Janis Joplin...
Album "Lost On You" zawiera 10 intrygujących kompozycji - 5 znanych nam z poprzedniego mini albumu, oraz 5 zupełnie nowych, premierowych kawałków. To rockowa, niezwykle naturalna, żywa i emocjonalna muzyka, który porywa nie tylko dźwiękami i głosem LP, ale także bardzo mądrymi tekstami. Oczywiście, za stronę kompozycyjną i tekstową odpowiada sama Laura, co świadczy tylko o jej przeogromnym talencie. Usłyszymy tu klimatyczną gitarę akustyczną, bas, energetyczne bębny i esencjonalne przeszkadzajki, chociażby w postaci tamburynu czy też organek. Przede wszystkim jednak usłyszymy wspaniały, charyzmatyczny, doskonały głos Laury, która porywa nim słuchaczy do tego stopnia, iż przez tych kilka minut rozbrzmiewania danego utworu, czujemy się jak na jakiejś zupełnie innej, lepszej i piękniejszej planecie.
Na albumie tym usłyszmy oczywiście zarówno tytułowy, wielki, światowy i tak naprawdę będący przepustką do ogromnej popularności Laury utwór "Lost on You", jak i pozostałe kompozycje znane nam już z wydanego latem mini albumu, a więc klimatyczne i bluesowe "Muddy Waters"; wyrafinowane, wysmakowane, świetnie zaaranżowane na popową modłę "Strange"; bardzo balladowe i mocno gitarowe "Death Valley"; oraz równie klimatyczne, genialnie zaśpiewane i świetnie zaaranżowane na przyjemne gwizdanie Laury - "Other People".
Jeśli chodzi o nowe propozycje na tym albumie, to prezentują się one równie ciekawie, intrygująco i udanie, jak wskazane powyżej kawałki, co predysponuje je automatycznie również do miana kandydatów na wielkie przeboje. I tak oto mamy tu bardzo energiczne, nieprzewidywalne, rockowe i wykorzystujące w świetny sposób motyw klaskania w tle "No Witness", ze znakomitym ostrym wokalem LP na pierwszym planie. Następnie już zdecydowanie bardziej osadzony w nowoczesnym popie i elektronicznych klimatach kawałek pt. "Up Against Me", który stanowi miłą i przyjemną odskocznię względem całości tej płyty. Kolejną nową propozycją 35-letniej artystki jest utwór pt. "Tightrope", czyli przyjemna rockowo-popowa ballada z gitarą w tle, nabierająca tempa i rozpędu z każdym kolejnym dźwiękiem, aż do wielkiego i spektakularnego finału... Największe zaskoczenie na tej płycie stanowi jednak z pewnością kompozycja pt. "Into The Wild", czyli kolejne spotkanie z genialnym, jakże wysokim i ekspresyjnym wokalem LP, podanym tu z jeszcze większą precyzją i klasą, aniżeli w wielkim i pięknym "Lost on You", tym razem jednak w zdecydowanie bardziej rockowej oprawie muzycznej. Płytę wieńczy zaś utwór pt. "You Want It All Lost On You", który to jest świetną, wyrazistą, przepełnioną emocjami rockową balladą z genialnym chórkiem wokalnym w tle, idealnie dopełniającym wybitny głos Laury Pergolizzi...
Pełne wydanie albumu "Lost On You" z pewnością spełniło moje oczekiwania i wyobrażenia o tej płycie, na którą to naprawdę warto było poczekać tylko kilka długich miesięcy. Otóż tych 5 nowych kompozycji wniosło do tego albumu nie tylko powiew świeżości, ale także i ogromne pokłady jeszcze większej klasy, ekspresji i muzycznego piękna, jakim to emanuje i obdarza nas LP. To inteligentne i jakże zjawiskowe połączenie rocka, popu, bluesa i muzyki gospel, jakiego światowa muzyka nie zaznała od wielu lat, co już samo za siebie mówi wiele o wielkości tego albumu i tej artystki. Polecam - genialna płyta!
Lista utworów:
1.Muddy Waters
2.No Witness
3.Lost On You
4.Up Against Me
5.Tightrope
6.Other People
7.Into The Wild
8.Strange
9.Death Valley
10.You Want It All Lost On You