Nasza recenzja

Nie wiem, czy będę

„Nie wiem, czy będę” to debiutancki album Magdy Ruty, wydany pod szyldem wytwórni FONOBO Label. Co więcej, płyta została stworzona wraz z Tomaszem „Serkiem” Krawczykiem, znanym m.in. ze współpracy z Pawłem Domagałą oraz Melą Koteluk!

Album dość obszerny w treść, bo zbudowany z dwunastu utworów, zawiera szereg trafnych refleksji i obserwacji, przepuszczonych przez filtr wrażliwości artystki. Płyta charakteryzuje się nieskomplikowaną poetyką i jasnymi, prostymi kompozycjami, jednak te cechy nie odbierają jej uroku i emocjonalności. Wręcz przeciwnie. Najjaśniejszym punktem jest kompozycja „Nie wiem, czy będę”, będąca zarazem tytułem albumu. Jak się domyślam, nie bez przyczyny piosenka ta została wysunięta na plan pierwszy, bowiem charakteryzuje się chwytliwością, dynamicznością oraz prostym, lecz niebanalnym przekazem w warstwie tekstowej. Pozycjami o dużym potencjale są statyczne, harmonijne utwory: „Wybujałe” oraz „Rzeki”. Na szczególną uwagę poza wcześniej wspomnianymi zasługują rytmiczny, urokliwy „Blask” oraz „Nie popędzaj”, będący nostalgiczną refleksją nad dorosłością i dorastaniem.

Zbiór dwunastu utworów sprawia wrażenie dobrze przemyślanej konstrukcji. Nie są to z pewnością teksty o wysoko zmetaforyzowanym charakterze, jednak właśnie ta prostota świadczy o wyjątkowości i głębi albumu. Dużą rolę w brzmieniu kompozycji odgrywają nie tylko ciepłe brzmienia instrumentów i obecność syntezatorów, lecz także charakterystyczna barwa głosu artystki. Subtelne granie łączy się tutaj z wrażliwością, ujętą w dosłowną obserwację rzeczywistości.

Spis utworów:
1. Wybujałe
2. Rzeki
3. Sanatoria
4. Zamarznę
5. 22
6. Jak to będzie
7. Niebiescy
8. Blask
9. Nie popędzaj
10. Patchwork
11. Dobre zakończenie

Komentarze: