KIRSZENBAUM - pod tą intrygującą nazwą kryje się muzyczny duet Jakuba Wiśniewskiego i Kacpra Szpyrki, którzy to zapraszają nas swoją twórczością do świata odważnego i nieszablonowego spojrzenia na współczesny folk. Spojrzenia, opartego na inteligentnym połączeniu klezmerskiej ekspresji ze słowiańską wrażliwością, którego to efektem stała się debiutancka płyta pt. "Stypa komedianta".
Jaki jest ten album...? Przede wszystkim zaskakujący pod względem swojego brzmienia, które to łączy sobą dźwięki żywych instrumentów - m.in. gitar i skrzypiec, z subtelną porcją elektroniki oraz intrygującymi i nadającymi charakter samplami. To oczywiście muzyka, którą charakteryzuje także perfekcyjny aranż, jak i też dopełnia spektakularna warstwa wokalna, podawana nam tutaj w tradycyjnej, ale także i wielogłosowej formie. Efektem jest płyta, która daje nam sobą coś ciekawego, nowego i odkrywczego na naszej polskiej scenie muzycznej, co już samo w sobie przemawia za tym, by chcieć ją poznać.
Wracając do warstwy wokalnej, jak i łączących się z nią tekstów, należy wyrazić tu wielkie słowa uznania i podziwu. Otóż obaj artyści - bo śpiewają zarówno Jakub i Kacper, dysponują naprawdę znakomitymi, mocnymi, stojącymi na wysokim poziomie technicznym i do tego bardzo ekspresyjnymi głosami, które z wielką siłą przekazują nam prawdy i wartości płynące z tych inteligentnych i na swój specyficzny sposób, poetyckich tekstów. A te traktują o rzeczach przedziwnych, enigmatycznych i delikatnie rzecz ujmując - abstrakcyjnych, gdy oto rysują przed nami sceny i sytuacje czerpiące wiele z polskiej i światowej kultury oraz tradycji ludowej, ale też i są nacechowane żartem, ironią, odważnymi grami słów. I chyba trafnym będzie stwierdzenie, że można tymi tekstami się zachwycić, bądź też po prostu uznać je za dziwne. Ja się zachwycam!
Na albumie tym znajdziemy 10 ciekawych kompozycji, spośród których na szczególne wyróżnienie zasługują w mej ocenie te oto pozycje: otwierający płytę, ciekawie zaaranżowany, intrygujący w swej dwutorowej warstwie wokalnej i porywający refrenem utwór pt. "Samogongon".
Równie ciekawie jawi się nam tu bardzo klimatyczny, zaskakujący rozwiązaniami aranżacyjnymi, a do tego wypełniony humorem w tekście i przyjemnie zaśpiewany kawałek pt. "Franz puKafka".
Bardzo przebojowy charakter ma zaś znakomita kompozycja "Wolni ciutludzie" (nawiązania do twórczości Terry'ego Pratchetta), która porywa nas swoją melodią, rytmem i świetnym wokalem.
Nie mógłbym nie wspomnieć tu także o charakternym, mocnym w warstwie tekstowej, ciekawie zaśpiewanym i perfekcyjnie zagranym utworze pt. "Troglodyta", który emanują folkową energią!
Na tle wszystkich utworów wyróżnia się z tu z pewnością przestrzenna, wzniosła i poruszająca tekstem pieśń pt. "7 minut w Tybecie", która pozostaje na długo w naszej pamięci...
I wreszcie chciałbym wyróżnić tu bardzo energiczny, taneczny, okraszony pięknymi dźwiękami skrzypiec i na wskroś folkowy numer pt. "Staś Szczurołap", który zachwyca nas swoją ekspresyjnością...
Premiera debiutanckiej płyty formacji Kirszenbaum, to z pewnością ważne i intrygujące wydarzenie na polskiej scenie muzyki alternatywnej. Wydarzenie, które zaskakuje nas swoją oryginalnością, inteligentnym podejściem do współczesnej muzyki folkowej, jak i też jakością - tak w warstwie muzycznej, jak i wokalnej. Słuchanie albumu "Stypa komedianta" oferuje nam sobą przyjemność, odprężenie, ale także i niezwykłą podróż do poetyckiego, fantastycznego i przedziwnego świata dźwięków i słów, które oczarowują nas w każdym względzie. Polecam - tą płytę po prostu trzeba poznać!
Lista utworów:
1. Samogongon
2. Chochoł
3. Franz puKafka
4. Wolni ciutludzie
5. Czarnowidze
6. Troglodyta
7. 7 minut w Tybecie
8. Staś Szczurołap
9. Buka
10. Emile Zola & kokakola