Nasza recenzja

Strzyga

Nowa fala polskiego heavy–folku, jak nazywają swoją muzykę członkowie zespołu Percival Schuttenbach, znów daje o sobie znać i to w wielkim stylu. Nie ulega wątpliwości, że zespół założony w maju 1999 roku może uchodzić za jednego z głównych prekursorów folk metalu w Polsce. Ostatnich kilka lat to okres, kiedy ten styl muzyczny rozwija się w Polsce zadziwiająco dobrze. Od podnóża Tatr aż po Bałtyk odbywają się koncerty, festiwale, przeglądy młodych zespołów, a pod sceną zbiera się coraz większe grono fanów tej intrygującej muzyki.

Ostatni czas (szczególnie ostatnie trzy lata) to też bardzo dobry okres w karierze muzyków Percivalu Schuttenbach. Rok 2013 przyniósł wydanie bardzo dobrze ocenianej zarówno przez krytyków muzycznych, jak i fanów, drugiej płyty zespołu, zatytułowanej "Svantevit". W tym samym czasie rozpoczęła się praca muzyków nad tworzeniem ścieżki dźwiękowej do gry "Wiedźmin 3: Dziki Gon". Dzięki temu w grze usłyszeć możemy kilka utworów w wykonaniu kapeli.           

Na kolejny album nie musieliśmy długo czekać, już w 2015 roku pojawiło się kolejne wydawnictwo, zresztą oceniane równie dobrze jak poprzedni krążek. Dodatkowo zespół kilkakrotnie ruszał w tym okresie w długie trasy koncertowe powodując, że mało jest miejsc, w których nie było możliwości usłyszenia ich na żywo.

7 października to kolejna niezwykle ważna data w historii zespołu. Właśnie wtedy światło dzienne ujrzała najnowsza płyta grupy, zatytułowana "Strzyga". Album, co warto podkreślić, bardzo obszerny jak na dzisiejsze czasy, bo zawierający aż 14 piosenek – łącznie ponad godzinę ambitnej muzyki. Prócz utworów premierowych („Marysia” i „Alhambra”) na krążku znajdziemy także wydane w zdecydowanie wyższej jakości piosenki pochodzące z poprzednich wydawnictw zespołu. Są tu także folk metalowe aranżacje piosenek wykorzystanych do produkcji "Wiedźmina", konkretnie „Lazare” i „Sargon”.

Na początku wita nas singiel promujący płytę o damsko brzmiącym tytule „Marysia”. Ta kompozycja, mimo że utrzymana w wypracowanym przez 17 lat stylu, z folkowym, ludowym tekstem i śpiewem dostarcza nam również nowego obrazu zespołu. Co warto podkreślić – zespołu dojrzałego: rozbudowane intro i zwrotki, idealnie współgrające instrumenty i głos wokalistki, wszystko ma tu swoje miejsce. Próżno tu szukać momentów, gdzie instrumenty byłyby wykorzystane w nieprzemyślany sposób.

Z kolei „Alhambra” to jeden z najbardziej rozbudowanych instrumentalnie utworów na tym krążku. Znajdziemy tu zapadające w pamięci riffy gitarowe i nadające wspaniałego klimatu skrzypce i flety, które są znakiem rozpoznawalnym zespołu Mikołaja Rybackiego. Ważną, odczuwalną zmianą w porównaniu do poprzednich albumów, jest zdecydowanie bardziej wyrazista gitara basowa, która do tej pory nie była szczególnie wykorzystywana przez zespół. Tym razem w kilku utworach nawet osoby z gorszym słuchem muzycznym będą mogły usłyszeć przedzierający się i wyraziście zaznaczający swoją obecność bas.

Mimo, że najnowszy album "Strzyga" to kolejny sukces zespołu, trzeba wyraźnie zaznaczyć, że Percival Schuttenbach to przede wszystkim wspaniałe widowisko pełne niezwykłej energii. By poczuć ten magiczny klimat, który można sobie wyobrazić wsłuchując się w piosenki kapeli, warto podnieść się z pozycji siedzącej, wykorzystując chwilę wolnego i odwiedzić jeden z najbliższych koncertów. Do końca października folk metal z prawdziwego zdarzenia usłyszeć będzie można w takich miastach, jak na przykład Gdańsk, Poznań, Bydgoszcz, Łódź czy Warszawa.

Percival Schuttenbach - "Strzyga"

Premiera: 7 października 2016

Skład:
Mikołaj Rybacki
Katarzyna Bromirska
Joanna Lacher
Christina Bogdanova
Andrzej Mikityn
Marcin Frąckowiak

Lista utworów:
1. Marysia
2. Rodzanice
3. Pocałunek
4. Alhambra
5. Lazare
6. Buba
7. Gdy rozum śpi
8. Aziareczka
9. Pani Pana
10. Miesiac
11. Sargon
12. Sokol mi leta vysoko
13. Rosa
14. Wóda zryje banię (bonus)

Komentarze: