Sławek Wierzcholski, Nocna Zmiana Bluesa, najbardziej bluesowe miasto w Polsce - Suwałki, jak i koncertowe granie przed kochającą ten muzyczny gatunek publicznością... - to wszystko składa się na znakomity album pt. „Koncert w Rozmarino”, będący zapisem występu wyżej wymienionych artystów z ubiegłego roku, na którym to rozbrzmiały największe przeboje zespołu, ale też i kilka nowych kompozycji. Zapraszam was do poznania recenzji tej płyty.
Dziewiętnaście utworów, znakomita atmosfera, gorące reakcje publiczności i instrumentalno-wokalna maestria z zawsze potrzebną nutą improwizacji w roli głównej - właśnie tak jawi się ten koncertowy album, który z jednej strony prowadzi nas przez ponad czterdziestoletnią, sceniczną działalność Sławka i jego Nocnej Zmiany Bluesa, zaś z drugiej strony daje to, co najważniejsze - dobrego, wybornie zagranego, polskiego bluesa.
Efektem jest ponad godzinne spotkanie z magią grania na żywo, które oczarowuje nas gitarowymi riffami, perkusyjną mocą, klawiszową magią, pięknem brzmienia harmonijki ustnej oraz niepowtarzalnym śpiewaniem Sławka Wierzcholskiego, którego niski głos wydaje się być stworzonym właśnie dla bluesa.
I mamy tu kolejne znakomite utwory w równie znakomitym, czasami pięknie różniącym się studyjnej postaci, wydaniu..., by wspomnieć o rozpoczynającym ten wieczór, jakże klimatycznym, ubranym w piękne dźwięki ustnej harmonijki - numerze "SZÓSTA ZERO DWIE"; kolejno o tętniącym przyjemnym rytmem, wypełnionym znakomitymi solówkami, świetnie zaśpiewanym niskim głosem Sławka, przebojowym kawałku pt. "ROBOTA KIPI"; dalej o wybornym pod każdym względem, balladowym, niespiesznie bluesowym i opatrzonym znakomitym tekstem oraz klawiszową magią - kołyszącym utworze "POLSKI BLUES"; następnie o energicznym od pierwszych dźwięków, tanecznym i porywającym publiczność, numerze o tytule "MARATON TAŃCA"; czy też chociażby o klimatycznej, pięknie podanej na polu brzmienia i wokalu, okraszonej interesującym tekstem - kompozycji "CHCE SIĘ GRAĆ".
Instrumentalną ucztę z pięknem improwizacji grania na żywo niesie nam zaś wspaniały utwór pt. "BLUES DLA ZMARTWIONYCH", który to jest dla mnie kwintesencją brzmienia tego muzycznego gatunku.... Jednak i dalej jest równie ciekawie, gdzie mamy chociażby bluesowo-rockowy, energiczny, fajnie wykonany numer "STARY STYL"; kolejno charakterny, podany z pazurem w warstwie brzmieniowej i wokalnej, pięknie klasyczny utwór pt. "BLUES MIESZKA W POLSCE"; dalej wykonany wspólnie z publicznością, utrzymany w fajnym tempie i rytmie, porywający prostym refrenem kawałek o tytule "JOHN LEE HOOKER"; czy też wreszcie znaną nam doskonale, niezmiennie wspaniałą i porywającą swoim brzmieniem - kultową kompozycję "CHORY NA BLUESA".
Piękny był tamten wieczór dla fanów polskiego bluesa i pięknym jest to jego płytowe uwiecznienie dla wszystkich tych, którym nie dane było być wówczas na tym koncercie, jak i dla wszystkich tych, którzy chcą mieć tę muzykę na żywo na co dzień, na wyciągnięcie ręki, na chwilę, gdy po prostu chcą poczuć bluesa w najlepszym możliwym wydaniu. Takim jest właśnie album Sławka Wierzcholskiego i Nocnej Zmiany Bluesa pt. „Koncert w Rozmarino”, który daje sobą nie tylko świetną muzykę w wydaniu tych legendarnych artystów, ale i potwierdza tę piękną prawdę, że blues w Polsce ma się wciąż dobrze.
Dla miłośników bluesa i Nocnej Zmiany Bluesa – pozycja obowiązkowa. Dla wszystkich innych, co najmniej zalecana, by poczuć, zrozumieć i pokochać to, czym ten cały blues jest. Polecam.
Lista utworów:
1. Szósta zero dwie
2. Robota kipi
3. Chodź do mnie
4. Bar w Dublinie
5. Kiedyś pożałujesz
6. Polski blues
7. Głęboka studzienka
8. Maraton tańca
9. Przegranych nikt nie lubi
10. Chce się grać
11. Blues dla zmartwionych
12. Stary styl
13. Chromatic Jump
14. Nocne rozmyślania
15. Blues mieszka w Polsce
16. John Lee Hooker
17. Chory na bluesa
18. Blues for Charlie
19. Hejnał Mariacki