Nasza recenzja

Orgy Of The Damned

Slash, znakomici goście i bluesowe covery w zaskakującej postaci - myślę, że te słowa już same w sobie wystarczą do tego, by sięgnąć po najnowszy album legendarnego gitarzysty Guns N' Roses, który nosi tytuł „Orgy Of The Damned”. Znalazło się nam nim dwanaście znakomitych kompozycji, które w piękny sposób ukazują sobą magię nieśmiertelnego bluesa...

Jako słowo się rzekło, Slash - przy wsparciu Tasha Neala (gitara, wokal), Johnny'ego Griparicia (bas), Teddy'ego Andreadise (klawisze) i Michaela Jerome'a (perkusja), przywrócił oto do życia wielkie bluesowe utwory, głównie z lat 60-tych i 70-tych, nadając im nieco bardziej rockowego brzmienia, co też czyni je nie tylko zaskakująco innymi, ale też i bardziej współczesnymi. I oczywiście królują tu gitarowe riffy oraz misternie wykonane solówki, ale też i robią swoje klawisze, bas oraz bębny. Całość tej muzyki zachwyca zaś swoją jakością, instrumentalną wirtuozerią, prostotą i zarazem inteligencją aranży, by finalnie dać coś nowego, ale przy tym nie kosztem wielkości tych utworów.

No i wokalni gości - ciekawi, z pewnością nietuzinkowi, bardzo utalentowani i zawsze wielcy, by wspomnieć choćby o Garym Clarku, Chrisie Stapletonie, Paulu Rodgersie, Demi Lovato, Brianie Johnsonie, czy też Iggy Popie. Część z nich to legendy muzyki, inni to nie tak bardzo jeszcze popularni w naszym kraju, ale za to cenieni w Stanach wokaliści, którzy czynią tę muzykę lepszą, piękniejszą, bardziej nieokiełznaną w swej różnorodnej postaci. A o czym śpiewają nam oni...? Otóż jak to w bluesie, o miłości, samotności, gorzkości życia, ale też i docenianiu piękna muzyki.

I tak naprawdę każda z zawartych tu 12 propozycji zasługiwałaby na osobne słowa uznania, ale ja postaram się skupić się na tych utworach, które w mej ocenie są tu absolutnie najlepsze.

Do tego grona należy z pewnością otwierający album, wybornie zagrany, krwiście bluesowo-rockowy numer "THE PUSHER FEAT" z wokalnym udziałem Chrisa Robinsona; kolejno bardzo gitarowy, pięknie przybrudzony w swych dźwiękach i tętniący narastającym rytmem - klimatyczny kawałek o tytule "HOOCHIE COOCHIE MAN"; dalej mający w sobie coś z country, ale takiego bluesowego, dobrego country, całkiem przebojowy i wpadający w ucho utwór pt. "KEY TO THE HIGHWAY" z Dorothy za mikrofonem; czy też choćby zaśpiewany charakterystycznie przez Iggy Popa, niespieszny w swym tempie, kołysząco- balladowy, gitarowy numer "AWFUL DREAM".

Nie mógłbym nie wspomnieć tu także o charakternym w swej brzmieniowej postaci, ciekawie zaaranżowanym i znakomicie zaśpiewanym przez Paula Rodgersa - utworze "BORN UNDER A BAD SIGN"; podobnie jak i o naprawdę ciekawie brzmiącej, z pewnością najbardziej wyróżniającej się na tej płycie, tym razem już nieco bardziej rockowo-popowej kompozycji "PAPA WAS A ROLLING STONE", w wokalnymi popisami Demi Lovato.

Na koniec zaś muszę wyróżnić dwie absolutne perełki - tętniące energią, jakże pięknie bluesowe, zaśpiewane przez Briana Johnsona i okraszone grą Stevena Tylera na ustnej harmonijce - wyborne "KILLING FLOOR"; jak i również instrumentalny popis Slasha w utworze "METAL CHESTNUT", który kołysze duszę swoją gitarową jakością brzmienia, stanowiąc zarazem zamknięcie całego albumu.

Slash, z wiadomych względów, może się już tylko bawić muzyką. I co najważniejsze, robi On to w znakomity, piękny, niezwykle ciekawy sposób. Otóż sięgając po te wielkie, bluesowe kompozycje sprzed lat i nadając im zarazem nowego brzmienia, ukazuje On też i niejako swoją inną, muzyczną naturę, której właśnie bliżej do klasyki bluesowego brzmienia, aniżeli mocniejszych klimatów. I to jest piękne, w jakiejś mierze zaskakujące, bardzo ciekawe.

Najważniejszą jest jednak zawsze muzyka - ta tutaj jest wyborną w każdym calu, zachwycając nie tylko swoim brzmieniem, ale też i tym niezwykłym klimatem, gdzie z jednej strony jest magia bluesa, ale z drugiej bardzo duża przystępność tych utworów, które brzmią naprawdę przebojowo. I dlatego też nie można odmówić sobie spotkania z albumem „Orgy Of The Damned”, bo jest on na to po prostu zbyt dobrym. Polecam.

Lista utworów:

1. The Pusher feat. Chris Robinson
2. Crossroads feat. Gary Clark Jr.
3. Hoochie Coochie Man feat. Billy F Gibbons
4. Oh Well feat. Chris Stapleton
5. Key To The Highway feat. Dorothy
6. Awful Dream feat. Iggy Pop
7. Born Under A Bad Sign feat. Paul Rodgers
8. Papa Was A Rolling Stone feat. Demi Lovato
9. Killing Floor feat. Brian Johnson
10. Living For The City feat. Tash Neal
11. Stormy Monday feat. Beth Hart
12. Metal Chestnut

Komentarze: