Nasza recenzja

Wiedza o społeczeństwie

To będzie bardzo dobry rok dla polskiej muzyki! W zasadzie to już jest takim za ukazania się kilku naprawdę świetnych, by nie rzec wybitnych albumów płytowych naszych rodzimych artystów, które to zasługują na wielkie uznanie. Jednym z nich jest z pewnością najnowsza płyta formacji Lao Che pt. "Wiedza o społeczeństwie", która to oferuje sobą nie tylko (zresztą jak zawsze) doskonałą ścieżkę muzyczną, ale też i wspaniałą warstwę tekstową, która to stanowi serce tej płyty.

Po bardzo dobrze przyjętym poprzednim albumie zespołu pt. "Dzieciom", przyszedł czas na zaoferowanie polskim słuchaczom zupełnie czegoś odmiennego. Tak bowiem jak tamten album nagrywany był "na setkę", tak tym razem mamy tu do czynienia z klasyczną, studyjną, niezwykle drobiazgowo zagraną, dopracowaną i wyprodukowaną płytą, w której to każdy dźwięk brzmi tak, jak tylko mógłby brzmieć najlepiej, najciekawiej, najbardziej intrygująco. Wyraziste bębny w postaci przerobionych beatów, rytmiczny i kluczowy w tym muzycznym świecie bas, charakterne gitary, esencjonalne partie klawiszowe oraz subtelne dźwięki instrumentów dętych, zostały poddane tu znakomitej i niezwykle wysmakowanej obróbce i aranżacji Piotra "Emade" Waglewskiego i towarzyszącego mu tu klawiszowca zespołu - Filipa "Wieży" Różańskiego. Efekt - świetnie brzmiące, inteligentne, oscylujące wokół psychodelicznego rocka, funky, popu, electro, a nawet i hip-hopu, czyli ogólnie rzecz nazywając "muzyki crossoverowej" kompozycje, na jakie to może pozwolić sobie w naszym kraju jedynie Lao Che.

Muzyka, nawiązująca z lekka swym stylem i klimatem do złotej ery lat 80-tych ubiegłego wieku, to jednak jedynie część jakości i wielkości tego albumu. Drugą jego twarz stanowią bowiem znakomite teksty autorstwa Huberta "Spiętego" Dobaczewksiego, który tym razem wspiął się na absolutne wyżyny swojego pisarskiego kunsztu i talentu. Oto bowiem zgodnie z tytułem tej płyty, zaoferował on nam tutaj niezwykle intrygujące spojrzenie na współczesne społeczeństwo, tak w wymiarze stricte polskim, jak i globalnym. Spojrzenie podszyte ironią, żartem, czasami odrobiną absurdu, ale częściej jednak gorzką, smutną i pesymistyczną refleksją na temat naszych fobii, podziałów, zagubienia w otaczającej rzeczywistości. To odważne, zaangażowane, jak i też nie bójmy się tego słowa - polityczne teksty, które krytykują, wyśmiewają, ale też i zwracają uwagę na to, w jak dziwnych czasach i dziwnym kraju żyjemy...

Oczywiście, teksty te nie wybrzmiałby tu tak dobrze, autentycznie i mocno, gdyby nie charakterystyczny wokal Huberta Dobaczewskiego, który ma w swoim głosie tę specyficzną lekkość, spokój, na swój sposób nonszalancję i wyziębłość z uczuć i emocji, która każe patrzeć na śpiewane przez niego piosenki, jako na opowieści postronnego, szczerego i przekonującego nas do uwierzenia w  tę relację obserwatora. Doskonale sprawdza się to właśnie w kontekście tego mocnego i odważnego albumu, jakim to jest "Wiedza o społeczeństwie".

Na płycie tej usłyszymy tych oto 11 intrygujących kompozycji:

"KAPITAN POLSKA" - to świetnie zaaranżowany, niezwykle dynamiczny, opatrzony chwytliwym refrenem kawałek o bardzo ironicznym, ale i gorzkim w swym charakterze tekście, nawiązującym do obecnej sytuacji polityczno-społecznej w naszym kraju. Świetny numer, tak pod kątem brzmieniowym, jak i tekstowym!

"UNITED COLOURS OF ARMAGEDON" - rytmiczny, perkusyjno-loopowy, lekko syntezatorowy numer o bardzo spokojnym i łagodnym charakterze muzycznym, idealnie wpasowującym się w równie beznamiętny, ale przez to jakże celny w swej wymowie wokal "Spiętego" o nierówności, rasizmie, odmienności i tym, do czego prowadzą strach i lęk przed innością...

"NIE RAJ" - świetnie brzmiący singlowy utwór promujący to wydawnictwo, którego podstawą są lekkie, łagodne, delikatne elektroniczne dźwięki, oferujące wspólnie jednostajną i wpadającą w ucho ścieżką muzyczną, obok której to jest prosty, ale także i niezwykle wyrazisty w swym gorzkim i pesymistycznym przesłaniu tekst.

"GOTT MIT LIZUS" - gitarowo-klawiszowo-dęta uczta instrumentalna w bluesowym, niezwykle rytmicznym anturażu, powiązana z bardzo charakterystycznym, niemalże recytatorskim wokalem Huberta, co wspólnie tworzy dość mroczną, ale ze wszech miar intrygującą całość o globalnym podtekście tekstowym.

"LICZBA MNOGA" - świetna, folkowa, perfekcyjnie zaaranżowana kompozycja, która początkowo wydaje się niezwykle prostym kawałkiem, ale w pewnym momencie zaskakuje nas bardzo złożoną, nietuzinkową i doskonale brzmiącą wstawką, każącą zupełnie inaczej spojrzeć na całość tego numeru. Tekst prosty, ale jakże trafny, inteligentny i mocny w swym przekazie, a przez to tak celnie  ilustrujący polską obłudę religijną...

"POLAK, RUSEK I NIEMIEC" - to kolejna wspaniale zaaranżowana, tym razem głównie na perkusję i instrumenty dęte kompozycja, w której słyszymy świetne, zaskakujące i różnorodne w swej formie partie wokalne Huberta, wyśpiewującego bardzo mocny w swym charakterze - apokaliptyczny tekst...

"SEN A'LA TREN" - spokojna, funkowo-regage'owa, poddana kunsztownej obróbce aranżacyjnej duetu "Emade"&"Wieża" ballada o sennym charakterze, podparty enigmatycznym, tajemniczym, bardzo poetyckim tekstem wielu znaczeń.

"BAŚŃ TYSIĄCA I JEDNEJ NOCKI" - kolejna aranżacyjna uczta, tym razem w orientalnym klimacie. Świetne brzmienie instrumentów, nieczysty i jakby dobiegający z oddali wokal, a do tego pesymistyczna i bardzo gorzka refleksja nad obrazem naszego kraju, czyli szarego polskiego raju...

"SPÓŁDZIELNIA" - to przyjemna, łagodna, wypełniona gitarą, perkusją i dźwiękami saksofonu kompozycja, która być może nie ma szczególnie przebojowego charakteru, ale za to ma w sobie to coś, co każe wsłuchiwać się w ten kawałek o życiu, miłości i byciu z drugą osobą...

"SZKOLNICTWO" - bardzo elektroniczna, ale przy tym także i mocno funkowa propozycja od Lao Che, która porywa swoim rytmem, jak i też bardzo inteligentnym i ironicznym tekstem o poszczególnych przedmiotach szkolnych, jak i też całej formie edukacji...

"ZBIEG Z KRAINY DESZCZOWCÓW" - kolejna porcja kunsztownej aranżacji w wydaniu Piotra i Filipa, przyjmująca tu bardzo kołyszący, elektroniczny i swobodny charakter. Wokalnie utwór ten przedstawia się bardzo udanie, zaś przysłowiową "kropkę nad i" stanowi tu wspaniała warstwa tekstowa, symbolizująca ucieczkę z szarości i beznadziejności codzienności, ku swym własnym marzeniom i takiemu życiu, jakim chcemy je wieść.

Najnowszy album Lao Che, stanowi w mej ocenie nie tylko kolejną udaną odsłonę twórczości tego bandu, ale chyba także i najlepszą na przestrzeni ostatnich ośmiu lat. To inteligentna, świetnie skomponowana, genialnie zaaranżowana i opatrzona ważnymi tekstami muzyka, która ma nam sobą do przekazania coś istotnego i potrzebnego "tu i teraz". Wielkie słowa uznania za pomysł, ale także i za odwagę mówienia o tym co trudne i nie zawsze łatwe, a co kiedyś było sensem i istotą twórczości spod znaku szeroko rozumianej muzyki około rockowej. Ważny i dobry album - polecam!

Lista utworów:

1. Kapitan Polska
2. United Colours Of Armagedon
3. Nie Raj
4. Gott Mit Lizus
5. Liczba Mnoga
6. Polak Rusek i Niemiec
7. Sen A'la Tren
8. Baśń Tysiąca i Jednej Nocki
9. Spółdzielnia
10. Szkolnictwo
11. Zbieg z Krainy Dreszczowców

Komentarze: